niedziela, 2 października 2016

Dysocjacja w praktyce czyli jak jeszcze sto lat temu wziętoby mnie za opętaną

I tego właśnie obawiałam się najbardziej. Tych wszystkich rzeczy, które działy się mojej psychice około osiem lat temu. Wtedy pierwszy raz wylądowałam w szpitalu psychiatrycznym. Załamałam się.

Moja terapeutka uprzedzała, że będzie źle. Że zanim wszystko przepracujemy będę czuła się gorzej. Więc ponownie dręczą mnie myśli samobójcze, czuję, że chciałabym się okaleczyć. Wróciło też pragnienie ucieczki, ból całego ciała, taki którego nie mogę znieść.

Kilka nocy wstecz płakałam tak strasznie, że straciłam kontakt z rzeczywistością. Nawet nie wiem w jaki sposób znalazłam się na podłodze. Chciałam rzucić się ze schodów, zrobić sobie krzywdę. Wiem, że to nie byłam ja.

Znacie takich ludzi, którzy bardzo boją się krwi? Tak, że aż mdleją? Mnie krew nie obrzydza. Cała drętwieje na myśl o złamanej kości, poprzekręcanych kostkach. Dlatego wiem, że to nie byłam ja. Ja nigdy nie skrzywdziłabym siebie w ten sposób. Pocięłabym się, przypaliła papierosem - tak jak wtedy, przed szpitalem. Ale nigdy nie chciałabym wyskoczyć z okna lub rzucić się w dół schodów. To po prostu nie ja.

Wpadłam w taką rozpacz, że krzyczałam. Oczywiście mało z tego pamiętam. Moja połówka musiała mną wstrząsnąć, uderzać mnie w twarz z otwartej ręki. Dopiero po chwili doszłam do siebie.

Moja terapeutka twierdzi, że to tzw. zjawisko dysocjacji. Z nadmiaru bólu czy ciężkich wspomnień po prostu się odłączam.

Przejawia się to też w inny sposób. Czasami wypowiadam całkiem nieświadomie losowe słowa. Przykładowo: "pomóż, ratuj, nie chcę, nie, dziwka, kurwa, spierdalaj, odejdź, zostaw mnie w spokoju". Lub wydaję po prostu dziwne dźwięki. Najczęściej dzieje się tak kiedy czuję się bardzo źle, lub wtedy gdy wykonuję jakąś czynność automatycznie. Zdarza mi się też mówić coś głosem małej dziewczynki.

Od psycholog dostałam dwie kartki, z którymi nie powinnam się rozstawać. Na jednej jest napisane ile mam lat, który mamy rok, jak mam na imię, jaki zawód wykonuję. Na drugiej są pytania: Jak się czujesz? Jakie dźwięki słyszysz? Jakie zapachy czujesz? Co widzisz? Jaki smak czujesz w ustach? - Kiedy zbliża się moment, w którym czuję, że odpływam, kartki te mają mi pomóc w "osadzaniu się" w teraźniejszości. Mam też mocno się czegoś trzymać, a stopy osadzać płasko na ziemi.

G powiedziała: "Nie jesteś już tą małą dziewczynką. Jesteś tutaj i teraz". Aż mną wstrząsnęło.

W pracy już wiszę na ostatnim włosku. Cholerne PTSD zabiera mi przyjaciół, związek, rodzinę, pasję, a teraz nawet pracę. Pożera mnie.

Rozpłakałam się przed grupą facetów. Tak, ja, dorosła. Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, nie miałam gdzie się ukryć, jak uciec. Przyszedł i flashback. Cholerne wspomnienie o bezbronności, niemocy, paraliżu przed grupą chłopców.

Nie chcę tam wracać.

3 komentarze:

  1. Gdzie w twoim poranionym życiu jest miejsce dla Boga?
    Bo chyba nie winisz go za swoją sytuację? Zastanawiałaś się nad tym? Czasem są takie sytuacje bez wyjścia jak twoja gdzie wiara u ufność Bogu daje uzdrowienie.
    Pozdrawiam z modlitwą.

    OdpowiedzUsuń
  2. 32 years old Programmer III Gerianne Goodoune, hailing from Igloolik enjoys watching movies like Vehicle 19 and Scouting. Took a trip to Kasbah of Algiers and drives a Ferrari 250 GT California. specjalne informacji

    OdpowiedzUsuń
  3. 27 year-old VP Accounting Douglas O'Collopy, hailing from Cowansville enjoys watching movies like "Legend of Hell House, The" and Lapidary. Took a trip to Historic Bridgetown and its Garrison and drives a Ferrari 375-Plus Spider Competizione. Odwiedz strony

    OdpowiedzUsuń